![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Czas totalnej kohabitacji
Andrzej Duda i Donald Tusk zmienili zaprzysiężenie rządu w spektakl wzajemnych uszczypliwości. Między premierem a prezydentem nie ma i nie będzie chemii.
W poniedziałek doszło do długo wyczekiwanego spotkania prezydenta i premiera. Politycy rozmawiali w cztery oczy przez niemal godzinę, przez co opóźniła się uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów. Ale po wystąpieniach obu polityków nie było widać, by w ich wzajemnych relacjach miało dojść do jakiegokolwiek przełomu.
Choć rola prezydenta w zaprzysiężeniu rządu jest wyłącznie ceremonialna, Andrzej Duda wygłosił coś pomiędzy exposé a listą zadań dla nowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
