Komu przeszkadzała Chanuka w Pałacu
Zerwanie z prawie 20-letnią tradycją zapalania świec chanukowych wiele mówi o poglądach religijnych prezydenta, jednak przede wszystkim jest istotnym gestem politycznym – pisze radca prawny i mediator.
Nie chciałem publicznie komentować decyzji prezydenta Karola Nawrockiego o zerwaniu z tradycją zapalania świec chanukowych w Pałacu Prezydenckim. Bardziej niż decyzja prezydenta, którą uważam za niezbyt roztropną, zasmucił mnie ton komentarzy w mediach społecznościowych, w których wylewa się trucizna antysemityzmu. Zmieniłem zdanie po przeczytaniu wiadomości o masakrze na plaży Bondi w Sydney, gdzie świętujące pierwszy dzień Chanuki rodziny zostały ostrzelane przez dwóch zabójców. Zginęło 12 osób, ale znacznie więcej jest rannych. Moi znajomi Żydzi porzucili bieżące zajęcia, aby wspólnie pomodlić się za zabitych, rannych i ich rodziny. Tragedia ta nie pozostawia obojętnym.
Argumenty nie do obrony
Karol Nawrocki jest konsekwentny. Jeszcze jako kandydat na prezydenta zapowiadał, że nie będzie świętował Chanuki w Pałacu Prezydenckim: „Nie, ja swoje poglądy i swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich traktuję poważnie, więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
