Ochrona zdrowia? Żyjemy ponad stan

autor zdjęcia: rp.pl

źródło: Rzeczpospolita

Czas poważnie porozmawiać na przykład o tym, czy chcemy utrzymać system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce – mówi Wojciech Wiśniewski, ekspert ds. ochrony zdrowia Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Co jest największym problemem dla budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia w perspektywie długoterminowej?

To są tak naprawdę trzy zjawiska. Po pierwsze, procesy demograficzne w Polsce zachodzą bardzo dynamicznie. Kryzys dzietności, który obserwowany jest także w innych państwach europejskich, u nas ma szczególnie silny wymiar. Po drugie – co może być nieintuicyjne – w Polsce, jeśli spojrzymy na wydatki per capita według kohort wiekowych, nie wydajemy na leczenie seniorów tyle, ile wynosi średnia dla państw starej Unii Europejskiej. Zakładamy więc, że nastąpi pewien proces konwergencji, czyli dostosowania poziomu tych wydatków do tego, co obserwujemy w Europie Zachodniej.

Czyli te koszty urosną, bo teraz są niższe niż w Europie Zachodniej.

Te wydatki są prawie o 40 proc. niższe w przeliczeniu na osobę niż w krajach starej Unii.

Trzecia kwestia to uszczuplenie przychodów składkowych. Pomimo dynamicznie zmieniającej się struktury przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia oraz rosnącego uzależnienia od środków budżetowych, składka wciąż pozostaje fundamentem, na którym opiera się system. To uszczuplenie przychodów, związane z odchodzeniem obywateli z rynku pracy, domyka zestaw trzech czynników, które w największym stopniu będą determinować to,...