Wysysanie pieniędzy z innowacji

autor zdjęcia: AdobeStock

źródło: Rzeczpospolita

Na zjawisko premiowania szybkich, spektakularnych projektów uwagę zwracają m.in. przedstawiciele polskiego sektora biotechnologicznego

AI zaczyna pełnić rolę odkurzacza: wysysa pieniądze na inwestycje w wartościowe innowacje, co uderza w inne branże.

Koncentracja kapitału i innowacji w rękach nielicznych graczy grozi tym, że AI, zamiast niwelować istniejące nierówności, będzie je pogłębiać. A skala inwestycji jest coraz większa. Wartość sektora AI może osiągnąć nawet 4,8 bln dol. do 2033 r. – wynika z raportu UNCTAD.

W 2024 r. inwestycje korporacyjne w AI osiągnęły 252,3 mld dol., a prywatne finansowanie wzrosło rok do roku aż o 44,5 proc. – wynika z raportu Stanford AI Index 2025. Sztuczna inteligencja zaczyna pełnić rolę odkurzacza, wysysającego środki z innych sektorów. Staje się też filtrem decyzji inwestycyjnych: po dopisaniu elementu AI do projektu poprawia się jego postrzeganie i wycena. Rosną też szanse na otrzymanie dofinansowania.

Jak inwestować w innowacje

Problem polega na tym, że gros innowacji, które naprawdę zmieniają gospodarki i naszą codzienność, z natury rozwija się wolniej. Taki proces jest obarczony większym ryzykiem, wymaga większych zasobów i jest trudniejszy do skalowania.

– Z perspektywy mediów i użytkowników bywa też mało spektakularny. A to właśnie rozwój tych technologii umożliwia wdrażanie nowych...