Trump podbija Amerykę Łacińską
Od Ziemi Ognistej po Ekwador: po zwycięstwie w wyborach prezydenckich w Chile kandydata skrajnej prawicy José Antonia Kasta łańcuch sojuszników Białego Domu i Donalda Trumpa rozciąga się już na ponad 6 tys. km.
W opublikowanej na początku grudnia nowej Narodowej Strategii Bezpieczeństwa (NSS) Donald Trump nie pozostawia złudzeń: nie ma dla niego ważniejszej części świata niż Ameryka Łacińska. Na dalszy plan w tej wizji schodzą nawet Chiny, a już na pewno Europa. Gdy więc europejskie media śledziły kolejny etap negocjacji pokojowych w sprawie Ukrainy w Berlinie, Biały Dom bardziej zajmował kraj na drugim krańcu świata: Chile.
Tu padły w niedzielnych wyborach same rekordy. Po raz pierwszy od przywrócenia demokracji 35 lat temu na urząd prezydencki został wyniesiony kandydat otwarcie odwołujący się do dyktatury Augusto Pinocheta (1973-1990), która kosztowała życie przeszło dwóch tysięcy jego oponentów, torturowała około 30 tys. przeciwników politycznych, a 200 tys. skazała na wygnanie.
Latynoski obóz konserwatywny
Ale Kast nie tylko staje się najbardziej prawicowym przywódcą współczesnego Chile. Jest także tym, który otrzymał największe poparcie. Stało się tak nie tylko dlatego, że po raz pierwszy głosowanie było obowiązkowe. 58,1 proc. Chilijczyków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
