Menedżer znany politykom
ROZMOWA
Z ministrem skarbu państwa Emilem Wąsaczem
Menedżer znany politykom
Dlaczego zdecydował pan o przerwaniu konkursu na zarząd koncernu naftowego i poprosił Radę Ministrów ozmianę zasad jego wyboru?
EMIL WňSACZ, minister skarbu państwa: Ogłaszając konkurs przyjęto błędne założenia, szczególnie w jednym z punktów jego regulaminu. Znalazła się tam klauzula, że członek jednego zespołu nie może występować w innych zespołach. Do zarządu powinien wejść pierwszy garnitur w sensie kompetencyjnym. Tymczasem wytworzyła się taka sytuacja, że np. jeśli zespół tworzyła Petrochemia, to miała dobrych kandydatów ze swojej firmy, ale nie najlepszych z CPN. Podobnie było wprzypadku zespołu CPN. Jeśli była to grupa z zewnątrz, to nie miała dobrych ludzi ani z CPN, ani z Petrochemii, bo oni startowali we własnych zespołach. Wybór któregoś ze startujących zespołów doprowadziłby do protestów w Petrochemii Płock, CPN lub w obydwu firmach. Według mnie, część osób z Petrochemii Płock i CPN jest bardzo dobra i obojętnie kto w przyszłości będzie prezesem koncernu, oni powinni także znaleźć się w zarządzie. W poprzednim układzie konkursu nie było to możliwe.
Moja wizja zarządu koncernu naftowego to zarząd zrównoważony. Nie może to być grupa osób wyłącznie z Petrochemii Płock czy CPN...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta