Wrażliwość komedianta
Andrzej Grabowski
Wrażliwość komedianta
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
- Najwięcej nauczyłem się z ról, których nie powinienem grać. Rola udaje się lub nie, nigdy nie wiadomo dlaczego. Człowiek myśli, że już wszystko wie. Tylko wyjść i zagrać. I nagle zaczynają się schody.
- Byłem studentem szkoły teatralnej, a Andrzej licealistą - wspomina Mikołaj Grabowski. - Na obozie w Giżycku Jan Nowicki przypatrując się Andrzejowi powiedział: "Chyba będziesz aktorem, podobnie jak brat". Oczywiście nie sądzę, by na decyzję mego brata zasadniczy wpływ miał Nowicki. Raczej delikatna rodzinna tradycja teatru amatorskiego i fakt, że ja się dostałem do krakowskiej PWST, do której Andrzej zdawał w dość zabawnych okolicznościach. Rano obroniłem pracę magisterską w jego garniturze, a po południu brat zdawał w nim egzamin wstępny. Wieczorem włożyłem ten sam garnitur, by zagrać "Audiencję II" Schaeffera. Tak przed ponad 31 laty sprzęgły się nasze losy. Wciąż pracujemy a to razem, a to osobno.
Andrzej Grabowski, aktor kojarzony w przeszłości z rolami w ambitnych przedstawieniach Teatru Grabowskich, przez telewizję bywa wykorzystywany w rolach swojaka, prostaka, nie stroniącego od kieliszka równiachy. Najszerzej znany jest dziś z popularnego sitcomu "Świat według Kiepskich".
- Ludzie krzyczą za mną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta