Limeryki drukowane po raz pierwszy
Limeryki drukowane po raz pierwszy
Stary sklerotyk, rybak z Helu,
nagle zakochał się w Fidelu.
Do Kuby go pędziła chuć -
ale gdy tylko wsiadł na łódź,
zapomniał, w jakim płynie celu.
Wy, co macie zaszczyt mieszkać w Peszcie,
nigdy kota pod włos nie czeszcie!
Może brutalni ludzie
tak robią w pobliskiej Budzie,
ale wy? Zreflektujcież się wreszcie!
Lubieżnicy do Pyskowic
jeżdżą chętnie (bez połowic).
Tam co druga pyskowianka
robi striptiz od poranka.
Chcesz adresów? Kup skorowidz.
Król Popiel, tyran i niecnota,
bezsilnie się po wieży miota.
Osaczon przez zgłodniałe myszy,
srodze pogryzion charczy, dyszy:
"Kota! Królestwo dam za kota! "
Ilustrował Franciszek Maśluszczak