Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez osobistego polecenia samego towarzysza Stalina

01 marca 2003 | Słowo o Stalinie | WG

... nagle jakby blask zorzy polarnej oświecił ponure szeregi: Stalin nie żyje! Dziesiątki tysięcy kroczących pod konwojem ludzi powtarzały szeptem nowinę: "Zdechł... zdechł". I ten szept niezliczonych tysięcy huczał jak wiatr. Czarna noc stała nad ziemią polarną. Ale lód na Oceanie Lodowatym pękł i ocean huczał.

Bez osobistego polecenia samego towarzysza Stalina

(...) Podobnie jak wszystko, co się działo w kraju, żywiołowe oburzenie było zawczasu obmyślone, zaplanowane. Tak samo obmyślał Stalin wybory do Rady Najwyższej - zawczasu zbierano dane personalne, wyznaczano delegatów, a potem już następowało zaplanowane żywiołowo wysuwanie kandydatów, propaganda i wreszcie odbywały się ogólnoludowe wybory. Tak samo programowano burzliwe wiece protestacyjne, wybuchy ludowego gniewu i objawy braterskiej przyjaźni, tak samo, na wiele tygodni przed świątecznymi pochodami, zatwierdzano reportaże z placu Czerwonego: "Patrzę w tej chwili na pędzące czołgi..." Tak samo właśnie zawczasu wyznaczano osobistą inicjatywę Izotowa, Stachanowa, Dusi Winogradowej, masowe...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2862

Spis treści
Zamów abonament