Encyklopedia duszy rosyjskiej
Od tłumacza
Rys. Wiesław Rosocha
Początkowo byłem zażenowany i jakże często doznawałem poczucia winy. Wobec narodu właśnie. Jednak Rosjanie, myląc samorząd z samowolą, przemienili się w zbitą grudę, która toczy się po równi pochyłej, wyrzucając z siebie przekleństwa, hasła, hymny, czastuszki, jęki i inny patos narodowy.
Po przebudzeniu dostrzegłem naród w drużynowym, reprezentacyjnym kapuśniaku, wedle wspólnego nastroju, który w sobie zakwasił. Umarlaki, inteligencja, fatalistyczne wezwania - wszystko się zrównało.
Wyłączyłem telewizor. Przestałem kibicować drużynie.
Moralna pomoc Hitlera
To nie przypadek, że w Paryżu jest plac Stalingradu. Globalnie rzecz ujmując, Hitler dopomógł Rosji. Stworzył dla niej status nietykalności moralnej, może nie tak żelbetonowy jak dla Żydów, ale stworzył. W latach 30. przeciągnął na stronę sowieckiej Rosji całą postępową inteligencję zachodnią, która stała się sowieckimi szpiegami myśli, zaś na początku lat 40. - cały świat zachodni.
Rosja, pozbawiona nietykalności, nie budzi do siebie szacunku. Z reguły psuje tych, którzy się do niej zbliżą. Zostawia piętno na wszystkich, którzy ją odwiedzili.
Przecież naród z "gwintem" nie rodzi się bez przyczyny? -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta