Portret wycięty z gazety
Portret wycięty z gazety
5 marca 1953 r. zawalił się świat. A jeszcze tak niedawno było tak pięknie, jak w lirycznych wspomnieniach Leopolda Infelda, wybitnego fizyka, współpracownika samego Einsteina. Po śmierci Wodza i Nauczyciela na łamach "Izwiestii" można było przeczytać jego tekst, natychmiast przedrukowany w polskiej prasie.
"Było to w Wiedniu, po Kongresie Narodów Biuro Światowej Rady Pokoju urządziło bankiet pożegnalny. Na sali byli ludzie z całego świata. Niemal każdy kraj był reprezentowany. Dzień, w którym się ten bankiet odbywał, był dniem urodzin Stalina. Nie przeczuwaliśmy wtedy, że to był jego ostatni dzień urodzin. Izabela Blum wzniosła kielich i wygłosiła piękne krótkie przemówienie na cześć Stalina. I oto cała sala nagle jak gdyby naelektryzowana została tym imieniem. Zapanował nastrój podniosły, nastrój, który wyrażał miłość i radość. Entuzjastycznym okrzykom nie było końca. Wielu z nas miało łzy w oczach. Ponieważ obiektu miłości i entuzjazmu tych reprezentantów wszystkich narodów nie było wśród nas, rzucono się na Korniejczuka i Erenburga i omal nie uduszono ich z miłości. Trudno mi opisać ten nastrój entuzjazmu, ten nastrój świąteczny, który tam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta