Ważna jest wartość tego, co dał jeden darczyńca
Podatku nie ma, jeśli wartość darowizny od jednej osoby nie przekroczyła kwoty wolnej. Liczy się ostatnie pięć lat
Czytelnik darował synowi w czerwcu 2007 r. w nagrodę za ukończenie studiów 9 tys. zł na zakup samochodu. Była to jego pierwsza i jedyna darowizna na rzecz syna. Pieniądze przekazał mu z ręki do ręki, bez żadnej umowy. Nie powiadomił o tej darowiźnie urzędu skarbowego. Taką samą kwotę i w tej samej formie przekazała po raz pierwszy świeżo upieczonemu magistrowi babcia. Do samochodu dołożył się też wujek (ojciec chrzestny) darując 7 tys. zł. On przekazał chrześniakowi pieniądze bezpośrednio, bez umowy, przelewu czy też przekazu pocztowego.
Czytelnik pyta, czy on i inni darczyńcy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta