Ciągniemy ogon państwa policyjnego
Czy wśród środowisk wspierających Platformę Obywatelską nie ma przypadkiem tych samych grup interesów, które brylowały w III RP? – zastanawia się socjolog Andrzej Zybertowicz
Zmiana miejsca przechowywania dokumentów komisji weryfikacyjnej stała się tematem numer jeden w polskich mediach. Wszyscy komentują wydarzenie, choć na jego temat na razie nie mamy wystarczających informacji, by można je było w sposób odpowiedzialny interpretować. Podekscytowanie dziennikarzy tym, że jakieś dokumenty zostały przewiezione w inne miejsce, wydaje mi się nieco zabawne. Bo gdyby ci sami dziennikarze weszli do archiwów, to zapewne umarliby tam z nudów.
Grupy pozbawiane wpływów przez Prawo i Sprawiedliwość podtrzymują atmosferę, która mogłaby służyć ewentualnemu uprawomocnieniu użycia nadzwyczajnych środków w celu likwidacji pozycji i znaczenia takich instytucji jak CBA. Niestety, w dzisiejszej polityce, która ma charakter mediokracji, dziennikarze mogą wywierać na myślenie obywateli większy wpływ niż fakty.
W tym kontekście warto zastanowić się, dlaczego wszystko, co wiąże się z tematem tajnych służb, wzbudza w Polsce tak wiele emocji. I dlaczego każda ekipa, która przejmuje władzę, zaczyna od zmian związanych właśnie ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta