Godziny do niepodległości Kosowa
Serbowie planują masowe Protesty Wbrew oczekiwaniom premier Kosowa Hashim Thaci nie podał w piątek daty ogłoszenia secesji. Według nieoficjalnych informacji nastąpi to w niedzielę o 15
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Odliczamy godziny do niepodległości – mówi „Rz” kosowska dziennikarka Jeta Xharra, dyrektorka Bałkańskiej Sieci Dziennikarstwa Śledczego. W piątek kosowski parlament przytłaczającą większością głosów przyjął rezolucję, która w ciągu 24 godzin umożliwi uchwalenie ustaw wdrażających decyzję o suwerenności.
Na ulicach Prisztiny pojawiły się plakaty z wielkim czerwonym sercem wzywające do zachowania spokoju podczas świętowania niezależności: „Radujcie się z godnością”, „Kosowo wita przyszłość”. Na innych plakatach, ozdobionych flagami USA i Unii Europejskiej, widnieją podziękowania dla „wszystkich państw, które przyczyniały się i wspierają niepodległość Kosowa”. – Nareszcie zaczniemy się rozwijać. Przyjadą inwestorzy – cieszy się Xharra. – Będziemy mieli swoich reprezentantów na zawodach sportowych i podczas wydarzeń kulturalnych, a nawet linie telefoniczne: dziś musimy korzystać z sieci komórkowej operatora z Monako.
120 tysięcy - dla tylu Serbów nadal mieszkających w Kosowie ogłoszenie niepodległości prowincji będzie oznaczać oderwanie od ojczyzny
Skrajnie odmienne nastroje panują wśród Serbów. Dla nich utrata Kosowa, nad którym od dziewięciu lat faktycznie i tak nie mają kontroli, będzie najbardziej traumatyczną chwilą od bombardowań NATO w 1999 roku. Na domiar złego w piątek nawiedziło ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta