Europoseł nie przyjechał
16 lutego 2008 | Kraj | ŁZ
Po raz kolejny nie udało się rozpocząć procesu eurodeputowanego Witolda Tomczaka (LPR). Powód? Niedopatrzenie Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim, który zbyt późno przesłał oskarżonemu powiadomienie o terminie rozprawy. Europoseł jest oskarżony o jazdę samochodem pod prąd i znieważenie policjantów. Do zdarzenia miało dojść w 1999 roku. Od tego czasu proces jednak nie może się rozpocząć. Za nieco ponad rok sprawa ulegnie przedawnieniu. Europoseł nie przyznaje się do winy.