Olimpiada ważniejsza od polityki
Bojkot igrzysk w Pekinie nie posunie świata do przodu, ale tysiące sportowców stanie się zakładnikami polityki – przekonuje dziennikarz sportowy
Gdy zapadała decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w sprawie przyznania Chinom igrzysk, nie było słychać protestów. Dopiero teraz, gdy do olimpiady zostało zaledwie 150 dni, rozpoczyna się dyskusja. Bojkot tej imprezy mija się z celem. Całe zło takiego protestu polega bowiem na tym, że jego ofiarami są Bogu ducha winni sportowcy.
Przygotowując się do igrzysk, zdają sobie oczywiście sprawę z tego, że gdzieś za drutami przetrzymywani są niewinni ludzie. To dramatyczna sytuacja, dlatego nie do końca wiedzą, jak się zachować. Ich udział w całej sprawie jest jednak zupełnie przypadkowy, więc nie warto dodatkowo pogarszać ich położenia.
Natomiast postępowanie Anglików, którzy chcieli być bardziej papiescy od papieża i zabronili swoim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta