![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Tron po Gustawie pozostanie pusty
Każdy, kto przyszedł wczoraj na Powązki, miał poczucie, że żegna człowieka wyjątkowego, niecodziennego. Legendę. Towarzyszyliśmy Gustawowi Holoubkowi w ostatniej drodze
Gustaw Holoubek wpisał się na trwałe w życie polskiego teatru, filmu, w kulturę i współczesną historię – mówił ks. Wiesław Niewęgłowski, który celebrował mszę w kościele św. Boromeusza na Starych Powązkach. – Słowa są za małe, by ogarnąć życie i dzieło artysty, jakim był Holoubek. Był wielkim, bardzo skromnym i szalenie lubianym człowiekiem – mówił.
On znał tajemnicę słowa
Aktora żegnały tłumy. Przede wszystkim aktorzy i ludzie związani z teatrem. Ci, którzy od lat grali z nim na jednej scenie, i ci, którzy dopiero uczyli się od niego sztuki aktorskiej. Przyszli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
