Prawo do wcześniejszej emerytury, czyli o mąceniu ludziom w głowach
Emerytura wcześniejsza, mimo że jest odrębnym rodzajem świadczenia, o odrębnej konstrukcji prawnej, jest powszechnie mylona z emeryturą z tytułu osiągnięcia niższego wieku emerytalnego – pisze prof. dr hab., kierownik Katedry Prawa Ubezpieczeń Uniwersytetu Warszawskiego
Określeniami tymi posługują się zamiennie nie tylko dziennikarze i politycy, ale także specjaliści z ZUS i ministerstw, a nawet Trybunał Konstytucyjny. Nieodróżnianie tych pojęć okazuje się jednak kosztowne.
Na czym polega sedno sprawy
W ubezpieczeniu społecznym emerytura jest świadczeniem z tytułu osiągnięcia:
1) wieku emerytalnego podstawowego ustalanego dla wszystkich ubezpieczonych lub
2) niższego wieku emerytalnego ustalanego dla niektórych grup ubezpieczonych.
Na emeryturę można przejść także mimo nieosiągnięcia wieku emerytalnego wskazanego w punktach 1 i 2 – i to jest właśnie świadczenie zwane wcześniejszą emeryturą.
To nieosiągnięcie wieku emerytalnego odróżnia wcześniejszą emeryturę od emerytury w niższym wieku emerytalnym, czyli takiej, która przysługuje z tytułu osiągnięcia wieku emerytalnego, ale niżej ustalonego (pkt 2) niż wiek emerytalny powszechny (pkt 1).
Prawo do wcześniejszej emerytury to zatem swego rodzaju przywilej przyznawany ubezpieczonym posiadającym określoną cechę uzasadniającą odstąpienie od konieczności czekania na wiek emerytalny.
Prawo do emerytury wcześniejszej można nabyć nie wcześniej niż pięć lat przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego. Wiek przejścia na tę emeryturę wskazuje zatem sam ubezpieczony, składając wniosek o nabycie tego prawa. Prawo do tej emerytury nie powstaje,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta