Dewiacja czy manipulacja
W felietonie sprzed tygodnia uznałem za insynuację stwierdzenie Witolda Gadomskiego, że działania PiS w celu podporządkowania sobie świata biznesu zdystansowały ekipę Leszka Millera. W odpowiedzi autor przytoczył przykłady, które mają jakoby dowodzić słuszności jego tezy.
Pierwszy to aresztowanie Emila Wąsacza. Można się zgodzić, że było ono niezasadne, a w każdym razie niewłaściwy był spektakl, który z niego uczyniono. Nie służyło jednak przejęciu żadnego przedsiębiorstwa, jak zatrzymanie Andrzeja Modrzejewskiego, które umożliwiło przechwycenie Orlenu przez SLD.
Kolejny przykład Gadomskiego to sprawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta