Puls nowych czasów
Niełatwe było przełamanie zakazu otwierania ciała ostrzem w innych okolicznościach niż na polu bitwy.
Dwór, Kościół, obyczaj, pradawne zakazy oraz pospolite doświadczenie przestrzegające przed rozkładem i zarazą pospołu przyczyniały się do umocnienia tabu, i strach wręcz myśleć o środkach, do jakich musieli się uciekać pierwsi anatomowie, by móc prowadzić swe studia.
Przecież, gdy raz zwyciężyła ciekawość tego, co jeszcze kryje nasza „wewnętrzna ciemność” prócz kości, które porachować wszak najłatwiej – odkryciom nie było końca. By zdać sobie sprawę z radości poznania przepełniającej medyków, nie trzeba zresztą studiować historii medycyny – dość sięgnąć po indeks byle atlasu: przewód Wirsunga, błona Reissnera, włókna Sharpeya, trąbka Eustachiusza, prążki Gennariego, wiązki Malpighiego.. Zacni badacze nazywali kolejne twory nazwiskami swoich mistrzów lub własnymi równie ochoczo, co jakiś czas później zatoki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta