Radość w Madrycie, żałoba w Barcelonie
Real wygrał na Santiago Bernabeu z Barceloną 4:1, odbierając jej ostatnią szansę rehabilitacji za nieudany sezon
Gospodarze mieli przewagę niemal przez cały mecz i powinni zdobyć o kilka goli więcej. Pierwszego strzelił Raul, po wymanewrowaniu środkowych obrońców Barcy. Drugiego – bardzo aktywny Holender Arjen Robben, głową, po rzucie wolnym, wykonywanym przez Gutiego.
Po 21 minutach Real prowadził 2:0 i nie przestawał atakować, mimo że grał bez Robinho i Ruuda van Nistelrooya. Obydwaj pokazali się w ostatnich dwudziestu minutach. Brazylijczyk znów imponował dryblingami, a Holender strzelił bramkę z karnego. Jeszcze większej sztuki dokonał Gonzalo Higuain. Strzelił gola w pierwszej akcji po wejściu na boisko i była to jego trzecia bramka w trzecim kolejnym meczu.
Barcelona zagrała bardzo słabo, przede wszystkim w obronie, a bez Deco nie miał kto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta