Blogerka z Hawany nie wyjedzie z Kuby
Najsłynniejsza kubańska blogerka miała wczoraj odebrać w Madrycie nagrodę gazety „El Pais” za kronikę życia codziennego na wyspie. Nie dostała zezwolenia na wyjazd. To dla niej dowód, że „otwarcie” Raula Castro to tylko puste słowa
Yoani Sanchez ma 32 lata. Jest matką 12-letniego syna. Od kwietnia ubiegłego roku prowadzi blog Generacion Y (Pokolenie Y). Pisze o ludziach i dla ludzi takich jak ona, urodzonych w latach 70. i 80., wychowanych na radzieckich kreskówkach, dziś sfrustrowanych. W żywym, ironicznym stylu opisuje Kubę braci Castro – „stalinizm z bębnami konga”, jak nazywa kubański komunizm.
Gdy ma coś do przekazania, wkłada szorty, bawełnianą koszulkę i – udając zagraniczną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta