Zaniedbania są ogromne
Rozmowa z Adamem Szejnfeldem, wiceministrem gospodarki
Rz: Kiedy ministerstwo przygotuje założenia do „Polityki energetycznej Polski do 2030 roku”?
Adam Szejnfeld: Zwykle na przygotowanie tego typu dokumentu potrzeba około półtora roku. My tyle czasu nie mamy. Głównym problemem są dane wyjściowe. Te, które obowiązywały w zeszłym roku – choćby prognozy cen surowców – zdezaktualizowały się. Chodzi więc nie o ściganie się, by było jak najszybciej, ale o to, by był to dobry dokument, który będzie można zrealizować. Ministerstwo powinno zakończyć prace nad strategią jeszcze w tym roku. Gdyby do końca grudnia udało się też przeprowadzić konsultacje, byłby to duży sukces.
Eksperci ostrzegają, że z powodu opóźnionej realizacji inwestycji w elektrowniach grozi nam kryzys, bo nie dość, że energia będzie bardzo droga, to jeszcze może jej zabraknąć. Czy inwestycje są najważniejsze dla polskiej energetyki?
Obecny rząd zastał po swoich poprzednikach niewyobrażalne, wieloletnie zaniedbania....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta