Czekanie na zapach krwi
Dziś mogą stracić punkty najgroźniejsi rywale Polski z grupy 3: Czesi w Belfaście, a Słowacy w Słowenii
Nadzieja Polaków, że Czesi też mogą zacząć eliminacje od falstartu, opiera się na dwóch słowach: Windsor Park. Stadion, na którym reprezentacja Irlandii Północnej potrafiła już dokonywać niemożliwego, wygrywała tu w ostatnich latach z Anglią, Hiszpanią, ze Szwecją. Jej piłkarze w Belfaście grają nie tylko lepiej niż w meczach wyjazdowych. Grają zupełnie inaczej, tak jakby tylko tutaj nie bali się podawać sobie piłkę więcej niż dwa razy.
Irlandczycy po sobotniej porażce ze Słowacją zapowiadają, że tym razem remis to minimum, a Czesi mają swoje problemy. Z powodu kontuzji nie zagrają Vaclav Sverkos, który zapewnił reprezentacji jedyne zwycięstwo w Euro 2008, nad Szwajcarią, oraz Tomas Rosicky. W ostatniej chwili do treningów wrócił Tomas Ujfalusi, ale lekarze dopiero dziś zdecydują, czy zagra. Jeśli nie, Czesi wyjdą na Windsor Park bez dowódców obrony i pomocy. Po Euro 2008 odszedł trener Karel Brückner, reprezentacyjną karierę zakończył Jan Koller, dziś w meczu o punkty zadebiutuje młody selekcjoner Petr Rada,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta