Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Róbmy rewolucję

10 września 2008 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Niektórzy ludzie chcą wszystko rozwalić, zburzyć. Kieruje nimi tylko destrukcja, bo kiedy pytam o pomysły – milczą
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Rzeczpospolita
Niektórzy ludzie chcą wszystko rozwalić, zburzyć. Kieruje nimi tylko destrukcja, bo kiedy pytam o pomysły – milczą

Leo Beenhakker przed dzisiejszym meczem z San Marino o Arturze Wichniarku, Ireneuszu Jeleniu, menedżerach i wszystkich swoich wrogach

Rz: Możemy być pewni, że reprezentacja Polski pokona amatorów z San Marino?

Leo Beenhakker: W futbolu nie ma gwarancji. Jeśli dostaniemy dwie czerwone kartki w piątej minucie, wygrać będzie trudno. Obejrzeliśmy mecz ze Słowenią, przeanalizowaliśmy błędy i mam nadzieję, że wyciągnęliśmy wnioski. Przyjechaliśmy do San Marino po trzy punkty. Jesteśmy pierwsi do przyznania się, że we Wrocławiu rozczarowaliśmy, dlatego teraz chcemy się zrehabilitować. Nie jesteśmy idealni, jednak to, co się w Polsce dzieje po jednym remisie, przechodzi moje pojęcie. Gdyby Jakub Błaszczykowski nie trafił w słupek, wszyscy byliby zadowoleni, bo mecz potoczyłby się inaczej. Teraz zapanowała panika.

Dziwi się pan, że kibice nie są zadowoleni z remisu?

W Polsce nie brakuje arogantów, którzy uważają, że powinniśmy wygrywać ze wszystkimi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8113

Spis treści
Zamów abonament