Smolarek wraca
Dziś o 20.30 (transmisja w TVP 1) w Serravalle gramy z San Marino, jedną z najsłabszych drużyn na świecie. Tylko wysokie zwycięstwo może poprawić nastrój wokół reprezentacji
Dwa remisy i 80 porażek w meczach eliminacyjnych, 360 straconych goli – lepszego rywala reprezentacja Polski nie mogła spotkać w chwili, gdy wrogów Leo Beenhakkerowi przybywa z każdym dniem. Kac po remisie ze Słowenią jest duży, piłkarze nie mają wielkiej ochoty na rozmowy, a Beenhakker jest wyjątkowo nerwowy.
Polacy przylecieli wczoraj z Poznania do Rimini. Stąd autokarem pojechali do Monte Colombo. Ośrodek Villa Leri polecili Beenhakkerowi Holendrzy, którzy zatrzymali się tu, gdy ostatnio grali z San Marino. W kadrze nie ma już kontuzjowanych: Paweł Brożek wrócił do Krakowa w niedzielę rano, Bartosz Bosacki opuścił zgrupowanie w poniedziałek. Brak tego drugiego nie będzie jedyną zmianą w wyjściowym składzie. Trener zdecydował się także posadzić na ławce rezerwowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta