Mackiewicz w złych rękach
Nina Karsov uczyniła z Józefa Mackiewicza osobę nienormalną, twórcę, który nie chciałby, aby jego książki były czytane w Polsce demokratycznej i wolnej
Sąd Apelacyjny w Warszawie zakończył 20 sierpnia trwający czternaście lat proces o prawa autorskie do książek Józefa Mackiewicza, odrzucając apelację córki Józefa Mackiewicza Haliny Mackiewicz. Apelacja złożona została od postanowienia sądu rejonowego z 17 lipca 2006 roku, uznającego, że prawa dziedziczy Barbara Toporska, wieloletnia partnerka Mackiewicza, co skutkuje przyznaniem ich Ninie Karsov, właścicielce wydawnictwa Kontra w Londynie.
Ponieważ od początku, jako bliski krewny Haliny Mackiewicz (moja matka, Seweryna z Mackiewiczów Orłosiowa, była siostrą Stanisława i Józefa Mackiewiczów), pomagałem kuzynce w prowadzeniu sprawy, czuję się w obowiązku opisania, pokrótce, chronologii wydarzeń. Sprawa, choć nie jest jeszcze przesądzona ostatecznie, wymaga komentarza. Z kilku powodów. Po pierwsze dotyczy sporu istotnego nie tylko dla rodziny, ale przede wszystkim dla kultury polskiej: kto będzie spadkobiercą praw do książek jednego z najwybitniejszych prozaików polskich żyjących w XX wieku? Czy prawa te pozostaną w rękach córki mieszkającej w kraju, czy staną się własnością osoby niespokrewnionej z pisarzem, mieszkającej za granicą? Ten komentarz jest także istotny, jak myślę, dla licznych znawców twórczości Mackiewicza i entuzjastów jego pisarstwa, którzy mogą widzieć w dotychczasowych staraniach rodziny błędy i kwestionować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta