Pierwsze starcie McCain – Obama
To spotkanie ma szansę pobić rekord oglądalności w historii debat telewizyjnych – mówi „Rz” Stephen Hess
Losy zaplanowanej na piątek wieczorem (w Polsce to już sobota) debaty prezydenckiej w tych wyborach ważyły się do ostatniej chwili. Dopiero koło południa sztab republikańskiego kandydata Johna McCaina potwierdził jego udział w przygotowywanym od wielu miesięcy spotkaniu na Uniwersytecie Missisipi. McCain, który oficjalnie zawiesił swą kampanię, by pracować w Kongresie nad ustawą mającą ratować Wall Street przed finansowym krachem, chciał, by debata została odłożona na nadchodzący tydzień. Barack Obama się na to nie zgodził, twierdząc, że debata „jest teraz szczególnie potrzebna”.
Jeszcze w czwartek McCain uzależniał swoją obecność w Missisipi od tego, czy uda się osiągnąć porozumienie w sprawie ustawy. Od piątku rano republikanin negocjował na Kapitolu ze sprzeciwiającymi się programowi rządu kolegami z własnej partii. Ale mimo że godziny mijały i konsensusu wciąż nie udawało się wypracować, republikański kandydat zmienił zdanie i postanowił stanąć wieczorem obok swego rywala, który zapowiadał, że będzie na miejscu tak czy owak. Od razu po debacie McCain zamierza wrócić na Kapitol. p. g.
Rz: Co tak naprawdę jest ważne podczas telewizyjnych debat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta