Nie ma zakazu dla kwiaciarek
08 października 2008 | Życie Warszawy | ikr
Tylko jeden radny głosował za tym, by na Mokotowie nie można było sprzedawać ciętych kwiatów przy ulicach. – Lobby kwiaciarek zwyciężyło – radny Łukasz Lorentowicz pozwolił sobie na ironię po głosowaniu. – Ale nie mam nic przeciwko kwiaciarkom sprzeciwiam się nielegalnemu handlowi. Radni ustalili wczoraj trzy miejsca w dzielnicy, gdzie można sprzedawać kwiaty: Wałbrzyska, Gołaszewska i Rakowiecka.