Sędziowie ostrożnie stosują obserwację psychiatryczną
Obawiają się wniosków o odszkodowania za skierowanie do szpitala. Przepis pozwalający na dłuższą obserwację przestał istnieć 19 października
Od dwóch tygodni w procedurze karnej brakuje przepisu, który pozwala sędziom kierować oskarżonych na dłuższe obserwacje psychiatryczne. Tysiące procesów mogą więc zamiast na wokandy trafić na półki. Mimo to ani rząd, ani Sejm nie spieszą się z wprowadzeniem brakujących przepisów. Tak jak zapowiadali dwa tygodnie temu, większość sędziów nie kieruje podsądnych na obserwacje psychiatryczne. Twierdzą, że od 19 października (tj. od wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego) nie mają do tego podstaw. Podejrzani i oskarżeni, którzy przebywali w zakładach leczniczych dłużej niż sześć tygodni, zostali z nich zwolnieni. A biegli muszą sporządzić opinie o nich na podstawie wiedzy, którą udało się im zdobyć do tej pory.
Rzecznik pisze do ministra
Po naszej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta