Groził wybuchem
04 listopada 2008 | Życie Warszawy | koz
Do szpitala psychiatrycznego został odwieziony mężczyzna, który groził wczoraj, że wysadzi w powietrze kamienicę przy ul. Marszałkowskiej. Wcześniej pokłócił się z sąsiadem, zatrzasnął drzwi w mieszkaniu i zaczął krzyczeć, że wszyscy zginą. Przyjechały straż pożarna, karetka i policja. Kamienicę ogrodzono taśmą. Lekarze w asyście mundurowych wyprowadzili z mieszkania desperata i zawieźli go do szpitala na obserwację. Według policji, nie było realnego zagrożenia dla mieszkańców.