Pokusa, by zwolnić
Wielka trójka męskiego tenisa zmieniła się pod koniec sezonu w wielką czwórkę. Eksperci wieszczą nawet dominację tego, który doszlusował jako ostatni.
Andy Murray, akurat nie najmłodszy w towarzystwie, bo urodził się tydzień przed Novakiem Djokoviciem, talent ma rzeczywiście, kto wie, czy nie największy. – Milimetry dzielą go od pierwszego tytułu wielkoszlemowego. Wcale mnie nie zdziwi, jeśli osiągnie cel już w przyszłym roku, a w ciągu dwóch lat zostanie najlepszym graczem świata – twierdzi John Lloyd, kapitan brytyjskiej reprezentacji w Pucharze Davisa. Podziela ten pogląd najlepszy po wojnie tenisista wyspiarzy Tim Henman...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta