Po co małej firmie Monitor Sądowy
Czasem dobrze wiedzieć, co się dzieje u konkurentów. Pomóc może nam w tym lektura oficjalnych ogłoszeń
Jest wiele źródeł informacji, z których mały przedsiębiorca może korzystać, chcąc dowiedzieć się czegoś o swoich konkurentach. Krajowy Rejestr Sądowy, biura informacji gospodarczej, a także odpłatne bazy danych prowadzone przez prywatne firmy to tylko niektóre z nich. Wśród nich jest też Monitor Sądowy i Gospodarczy (MSiG). Ten oficjalny publikator to prawdziwa kopalnia wiedzy o ważnych wydarzeniach w działalności przedsiębiorców. Dlatego warto go uważnie śledzić. A nuż pojawi się tam informacja dotycząca naszego kontrahenta, która przewróci do góry nogami dotychczasowe relacje biznesowe. I zdecydowanie warto robić to na bieżąco.
Obecnie często jest tak, że do papierowej wersji Monitora przedsiębiorcy zaglądają dopiero wtedy, kiedy z ich kontrahentem zaczyna się dziać coś niedobrego – przestaje płacić, nie odpowiada na telefony itp. I okazuje się, że ogłoszenie rzeczywiście było, ale dawno temu – a teraz jest już za późno, aby odzyskać pieniądze. Procedury bowiem długo trwają.
Monitor Sądowy i Gospodarczy to dokument urzędowy. Nie chroni go żadne prawo autorskie. Każdy może zatem zawarte w nim informacje – poza może jakimiś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta