Powrót córek marnotrawnych
Karatanczewa i Dokić - obu wróżono wielką przyszłość. Jedna wpadła w wieku 15 lat na dopingu, druga stała się ofiarą ojca
Media lubią, kiedy obrażona 14-letnia dziewczynka z Bułgarii twierdzi bez oporów, że „skopie tyłek” Marii Szarapowej. Te słowa pierwszy raz rozsławiły Sesil Karatanczewą. Rok i dwa miesiące później w Wielkim Szlemie w Paryżu wygrała w trzeciej rundzie z Venus Williams i zaczęto się przyglądać uważnie także tenisowi pyskatej nastolatki.
Dotarła do ćwierćfinału tamtego Wielkiego Szlema, przegrała dopiero z Jeleną Lichowcewą. Ogłoszono, że rośnie gwiazda, która zastąpi siostry Malejewe razem wzięte. Awansowała na 35. miejsce na świecie. Nadzieje trwały krótko – do grudnia 2005 r. Przecięła je gwałtownie informacja o tym, że Karatanczewa wpadła na kontrolach dopingowych w Paryżu i Tokio, po meczu Pucharu Federacji. Wynik był ten sam – brała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta