Marymont zostaje w domu
Zasłużony stołeczny klub uratowany! Teren przy ul. Potockiej miał zająć dziś komornik i przekazać go OSiR Żoliborz. W ostatniej chwili uniknięto skandalu spowodowanego biurokratycznym bałaganem w miejskich instytucjach.
To nie było wesołe Boże Narodzenie dla ludzi związanych z Marymontem. Kilka tygodni wcześniej wydawało się, że utworzony w 1911 roku klub przestanie istnieć. Na 7 stycznia na godz. 10 Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył eksmisję komorniczą.
Komornik przyjdzie i zrobi swoje, ale klubowi nie grozi zagłada. Kilkadziesiąt godzin temu władze Warszawy i dzielnicy Żoliborz uzgodniły w końcu, jak rozwiązać ten problem. A przy okazji wyplątać miasto z niezręcznej sytuacji: podjętych jesienią dwóch wzajemnie się wykluczających decyzji w sprawie Marymontu.
Dziesięć lat bez umowy
Skąd ten wyrok? Skąd ta eksmisja? Otóż, okazuje się, że jużw 1999 roku (dziesięć lat temu!) Marymontowi wygasła umowa na użytkowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta