Podczas kryzysu liczy się szybkość reakcji
Wciąż istnieje duże pole manewru dla instytucji publicznych w zakresie ustabilizowania sytuacji na rynku międzybankowym i poprawy płynności – piszą ekonomiści pionu skarbu banku BZ WBK
W „Rzeczpospolitej” z 19 listopada 2008 r. Dobiesław Tymoczko i Jacek Osiński z NBP przedstawili pogląd na temat sytuacji na rynku międzybankowym w obliczu globalnego kryzysu oraz na temat działań władz publicznych w zderzeniu z pomysłami banków komercyjnych na ustabilizowanie sytuacji. Podali przykład propozycji dwojakiego rodzaju działań, które pojawiają się według nich ze strony banków – pośredniczenie przez NBP w transakcjach międzybankowych i udzielenie gwarancji rozliczeń operacji międzybankowych przez sektor publiczny.
O ile należy docenić rolę NBP w stabilizowaniu sytuacji na rynku w ramach tzw. pakietu zaufania, o tyle powyższe propozycje banków rozpatrywać należy przede wszystkim w kontekście tempa wprowadzanych przez NBP instrumentów oraz skali gwarancji udzielonej sektorowi finansowemu przez polski rząd, dokonując przy tym porównania międzynarodowego.
Dzisiaj absolutnie koniecznym podejściem jest elastyczność działania i jego koordynacja pomiędzy poszczególnymi podmiotami publicznymi
Zgadzamy się z Osińskim i Tymoczko, pośredniczenie przez NBP w transakcjach czy gwarancje na rynku międzybankowym nie są priorytetem. Sytuacja na rynkach globalnych jest jednak tak niepewna, że pod uwagę należy brać i taki scenariusz, w którym te środki będą musiały być zastosowane.
Najważniejsza szybkość reakcji ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta