Błękitna improwizacja
Leszek Możdżer zagrał „Błękitną rapsodię” Gershwina z jazzowym nerwem, a wykonana na bis solowa improwizacja była bardziej intrygująca niż jej wersja symfoniczna.
To przede wszystkim dla niego w przedsionku Filharmonii Narodowej kłębiły się tłumy z nadzieją choćby na wejściówkę, bo bilety były już dawno wyprzedane. Magnesem był też popularny repertuar i utytułowani wykonawcy. Marc Minkowski, dyrygent orkiestry Sinfonia Varsovia, zaprosił Możdżera do wykonania „Błękitnej rapsodii” George’a Gershwina, jednego z najpopularniejszych amerykańskich dzieł klasycznych. Choć była zamówiona u Gershwina przez Paula Whitemana dla jego jazzowej orkiestry, przez jazzmanów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta