„Koreańczyk” podbija miasto
Najnowszy mały hyundai może nie wszystkim kojarzy się z fiatem pandą, jednak jest najpoważniejszym konkurentem włoskiego malucha. To całkiem niezłe miejskie autko.
Wprowadzony do sprzedaży w 2008 roku hyundai i10 jest siostrzanym modelem kia picanto. Dzieli z nim podwozie, część wyposażenia oraz instalację elektroniczną i elektryczną.
Na pierwszy rzut oka najmniejszy hyundai przypomina wielkością ciasny mikrosamochód. Jednak przy bliższych oględzinach zaskoczyło mnie całkiem pojemne wnętrze auta. Mieszczę się wygodnie nie tylko z przodu, ale i na tylnej kanapie. Siedząc z tyłu, nie wbijam kolan w oparcie przedniego fotela, chociaż kierowca ma 190 cm wzrostu i niemal maksymalnie odsunięty do tyłu fotel. Sporo miejsca konstruktorzy wygospodarowali dzięki dużemu – jak na ten segment – rozstawowi osi. Mierzy on 238 cm – o osiem centymetrów więcej od fiata pandy i nawet o trzy centymetry więcej od masywniejszego opla agili....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta