Tajemniczy współwięzień
Czy groźny gangster miał w płockim więzieniu kontakt z porywaczami, którzy zginęli w dziwnych okolicznościach
GRAŻYNA ZAWADKA
Mariusz kowalewski Jak ustaliła „Rz”, w kwietniu 2008 r., gdy doszło do śmierci Sławomira Kościuka, i najprawdopodobniej też obecnie, gdy za kratami znaleziono martwego Roberta Pazika, w celi więzienia w Płocku przebywał ten sam człowiek: Marek G. ps. Mózg. To gangster, który w 2000 r. brał udział w głośnych porwaniach olsztyńskich biznesmenów. Według naszych informacji prokuratura w Ostrołęce, która bada zgony porywaczy i zabójców Krzysztofa Olewnika, sprawdza, jakie ma to znaczenie w sprawie.
– Szczególnie Kościuk miał dużą wiedzę o porwaniu. W naszym przekonaniu umieszczenie w celi obok groźnego gangstera jest skandaliczne – mówi „Rz” mec. Ireneusz Wilk, pełnomocnik rodziny Olewników.
– Sprawdzamy wszelkie okoliczności dotyczące zgonów obu porywaczy – twierdzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta