Do sklepu spożywczego bez uprzedzenia
Mimo ograniczenia liczby niezapowiedzianych kontroli w firmach spora grupa przedsiębiorców nie uniknie niespodziewanych wizyt kontrolerów.
Są wśród nich przedsiębiorcy zatrudniający pracowników oraz firmy zajmujące się produkcją bądź sprzedażą żywności.
Jednak nie zawsze jest jasne, do kogo i w jakiej sytuacji inspektor może wejść bez uprzedzenia. Na polskie przepisy nakładają się unijne regulacje. I tak inspektor sanitarny bez problemu wejdzie niezapowiedziany do państwowego przedszkola, a prywatne będzie musiał wcześniej o tym zawiadomić, chyba że ktoś poinformuje o praktykach zagrażających życiu, zdrowiu albo środowisku. Natomiast inspektor handlowy nadal na legitymację sprawdzi sklep spożywczy, ale do salonu z kosmetykami wejdzie dopiero po wcześniejszym zawiadomieniu. Jednak gdy np. unijny system RAPEX powiadomi o niebezpiecznym produkcie na rynku (np. kosmetyku), to inspektorzy pojawią się bez zapowiedzi, bowiem prawo unijne zobowiązuje ich do podjęcia działań bez jakiejkolwiek zwłoki.