Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Do sklepu spożywczego bez uprzedzenia

07 kwietnia 2009 | Gazeta prawa i podatków | Zofia Jóźwiak

Mimo ograniczenia liczby niezapowiedzianych kontroli w firmach spora grupa przedsiębiorców nie uniknie niespodziewanych wizyt kontrolerów.

Są wśród nich przedsiębiorcy zatrudniający pracowników oraz firmy zajmujące się produkcją bądź sprzedażą żywności.

Jednak nie zawsze jest jasne, do kogo i w jakiej sytuacji inspektor może wejść bez uprzedzenia. Na polskie przepisy nakładają się unijne regulacje. I tak inspektor sanitarny bez problemu wejdzie niezapowiedziany do państwowego przedszkola, a prywatne będzie musiał wcześniej o tym zawiadomić, chyba że ktoś poinformuje o praktykach zagrażających życiu, zdrowiu albo środowisku. Natomiast inspektor handlowy nadal na legitymację sprawdzi sklep spożywczy, ale do salonu z kosmetykami wejdzie dopiero po wcześniejszym zawiadomieniu. Jednak gdy np. unijny system RAPEX powiadomi o niebezpiecznym produkcie na rynku (np. kosmetyku), to inspektorzy pojawią się bez zapowiedzi, bowiem prawo unijne zobowiązuje ich do podjęcia działań bez jakiejkolwiek zwłoki.

Brak okładki

Wydanie: 8287

Spis treści
Zamów abonament