Rosjanie chcieliby kupić od Orlenu rafinerię Możejki
Rozpoczęło się sondowanie Orlenu, czy nie zechciałby sprzedać udziałów w litewskiej firmie – ustaliła „Rz”
Kryzys nie wpływa na aspiracje Rosjan, którzy chcą przejąć kontrolę nad firmami paliwowymi naszego regionu. Ostatnio kupili pakiet akcji węgierskiego koncernu MOL. A teraz celują w litewskie Możejki.
– Wstępne rozmowy z Orlenem odbyły się, ale żadnej formalnej oferty na piśmie szefowie rosyjskiej firmy nie przedstawili – mówi rozmówca „Rz”. Dodaje, że prezesa Orlenu Jacka Krawca sondował prezes Łukoilu Wagit Alekpierow, a potem wiceprezes koncernu Transnieft Michaił Arustamow, który sugerował, że gdyby rosyjska firma została udziałowcem rafinerii w Możejkach, to udałoby się szybko wznowić dostawy ropy do niej rurociągiem Przyjaźń.
Transnieft wstrzymał transport surowca do Możejek tą – najtańszą – drogą w 2006 r., gdy było jasne, że to PKN Orlen, a nie Łukoil, kupi od Litwinów rafinerię.
Prezes Orlenu nie komentuje oferty Rosjan. Zapewnia, że „w tej chwili nie są prowadzone żadne rozmowy na temat zbycia jakiegokolwiek pakietu Możejek”.