LOT z trudem płaci za faktury
Sebastian Mikosz, p.o. prezesa PLL Lot. Plan dla narodowego przewoźnika to przyciągnięcie nowych klientów, zwiększenie udziału w rynku i wzrost przychodów
Rz: Ile podróży służbowych ma pan za sobą jako szef LOT?
Sebastian Mikosz: Jedną. Do Dubaju. Za jakiś czas planuję serię podróży do naszych najważniejszych partnerów – portów regionalnych. I tak jestem z nimi w stałym kontakcie. Na razie mam tyle pracy na miejscu, że nie powinienem się ruszać.
W Dubaju był pan z ministrem skarbu, szukaliście potencjalnego inwestora. Jakie inne linie są na tej liście?
Emirates, Lufthansa, British Airways, Air France/KLM.
Także rosyjski Aerofłot?
Nie mam uprzedzeń politycznych, bo przecież nie możemy ignorować rynku wschodniego. Nie widzę powodu, dla którego nie moglibyśmy przejść przez barierę polityczną i latać nad Rosją tak jak inne linie. Jednym z moich obowiązków jest uregulowanie stosunków LOT z Rosjanami.
W Londynie LOT renegocjuje umowy z bankami. Co pan im proponuje?
Jak każda linia, która ma kłopoty z płynnością, dążymy do restrukturyzacji pakietu umów zabezpieczających transakcje na paliwo, renegocjacji posiadanych instrumentów i spłat. Przy tym absolutnie nie kwestionujemy podpisanych umów. Jest w naszym interesie, aby umowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta