Tajemnica piękna
Znakomity ubiegłoroczny koncert nagrano w Londynie. W Warszawie było podobnie. Ci, dla których zabrakło biletów, nareszcie mogą go zobaczyć
To była długo oczekiwana, pierwsza trasa Kanadyjczyka od 1994 roku.
Po latach przyznał, że był wtedy w fatalnej kondycji. Opóźniał rozpoczęcie koncertów. Przed wyjściem na estradę wypijał dla kurażu co najmniej dwie butelki wina. Tymczasem od pierwszej chwili londyńskiego show widać, że znajduje się w życiowej formie. Jego twarz promienieje.
Poetycka melorecytacja
Ale najbardziej imponuje skromność i estradowy savoir-vivre – w starym, dobrym stylu. Ubrany w nienagannie skrojony dwurzędowy garnitur zanim zacznie rozmawiać z widzami – zawsze zdejmuje z głowy kapelusz. Zwraca się do nich per kochani przyjaciele. I widać, że słowa płyną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta