Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Człowiek z tylnego siedzenia

08 kwietnia 2009 | Sport | Mikołaj Sokół
Ross Brawn świętuje w Melbourne zwycięstwo Jensona Buttona, pierwsze z dwóch w tym sezonie (fot: Rob Griffith)
źródło: AP
Ross Brawn świętuje w Melbourne zwycięstwo Jensona Buttona, pierwsze z dwóch w tym sezonie (fot: Rob Griffith)

Ross Brawn - jego geniusz po latach pracy w wyścigowym świecie został wreszcie zauważony przez wszystkich. Zespół Brawn GP to nowa siła na torze

Każdy kibic Formuły 1 zna nazwisko Michaela Schumachera. Wśród licznych rekordów ustanowionych przez niemieckiego kierowcę jest taki, który pewnie długo pozostanie niepobity – siedem tytułów mistrza świata.

Za każdym z nich – dwoma zdobytymi w barwach ekipy Benetton i pięcioma dla Ferrari – stoi człowiek w okularach o ogromnych szkłach, przypominający urzędnika bankowego albo księgowego.

As z rękawa

Może trudno uwierzyć, ale tak wygląda wielki mag Formuły 1. Człowiek, który jak mało kto potrafi grać na nosie faworytom. Podczas Grand Prix Węgier w sezonie 1998 Brawn przechytrzył dominujący wówczas zespół McLarena. Schumacher jechał na trzeciej pozycji, blokowany przez Davida Coultharda, który pomagał w ten sposób próbującemu uciec liderowi wyścigu Mice Hakkinenowi. Na krętym Hungaroringu praktycznie nie da się wyprzedzać, więc Brawn wyciągnął asa z rękawa.

Rozłożyć i złożyć

Nakazał Schumacherowi wcześniejszy zjazd po paliwo i opony, zmieniając wcześniej ustaloną strategię z dwóch tankowań na trzy. McLaren próbował kontratakować, także wzywając swoich kierowców do boksu, ale to nie wystarczyło do obrony przed kierowcą Ferrari. Podopieczny Brawna uciekł rywalom na bezpieczną odległość i w końcówce wyścigu spokojnie dotankował po raz trzeci, wygrywając pozornie przegrany...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8288

Spis treści
Zamów abonament