Historia umowy na 400 mln
Skandal w Zabrzu: wiceprezes Kompanii Węglowej bawił się na urodzinach szefa firmy, z którą negocjował kontrakt. Wkrótce zawarła ona nową umowę na bardzo korzystnych warunkach
26 stycznia Włodzimierz Mikoda, wiceprezes Kompanii Węglowej, pojawił się w restauracji Zabrzański Gościniec. Okazją były urodziny właściciela lokalu Zbigniewa Pucka, wieloletniego kontrahenta Kompanii. Dzień później o szóstej rano firma Pucka szantażem wymogła na Kompanii nowy kontrakt wart 440 mln zł – ustaliła „Rz”.
Stosunki Kompanii z firmą PTK Holding, której prezesem jest Pucek, od stycznia były napięte. PTK obsługiwała na zlecenie węglowego koncernu bocznice kolejowe dla ośmiu kopalń i zażądała 30-procentowej podwyżki w nowym kontrakcie na 2009 r.
Z tego powodu 23 stycznia zarząd Kompanii podjął uchwałę, że podpisze z PTK umowę tylko na jeden rok.
Jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta