Pytałem siebie, dlaczego nie dzwonią
Karol Jabłoński o przyszłości Pucharu Ameryki, pomocy krajowemu żeglarstwu i powrocie do bojerów
Rz: Czy ambicje dwóch miliarderów, Larry’ego Ellisona z BMW Oracle i Ernesto Bertarellego z Alinghi, pogrzebały Puchar Ameryki?
Karol Jabłoński: W tych regatach zawsze była i polityka, i osobiste ambicje. W tym przypadku mamy trochę nietypową sytuację. Zaczęło się od tego, że team hiszpański wyzwał Alinghi na pojedynek. Każdy może wyzwać obrońcę pucharu, ale trzeba spełnić wszystkie wymogi formalne. Hiszpanie tego nie dopełnili, Alinghi zastopowało rywalizację, a BMW Oracle to wykorzystał. Ellison całe życie poświęcił na to, żeby zdobyć Puchar Ameryki i do tej pory mu się nie udało. W ostatnich trzech kampaniach nie był nawet w finale. Poszedł więc na skróty. Wygrał sprawę w sądzie apelacyjnym i będzie żeglował bez eliminacji.
Puchar Ameryki będzie zatem rywalizacją dwóch wielkich trimaranów i odbędzie się nie wcześniej niż za dziesięć miesięcy. Co jeszcze oznacza decyzja sądu w Nowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta