Czasem, ścinając jeden kasztan, zapłacimy jak za dwa
Aby usunąć rosnące we własnym ogródku drzewo, trzeba mieć zezwolenie. Ponadto należy uiścić stosowną opłatę. Jeżeli nasza nieruchomość jest zabytkowa, to zapłacimy ją w podwójnej wysokości
Do podstawowych zadań wójta wynikających z przepisów omawianej ustawy należy wydawanie zezwoleń na usuwanie drzew i krzewów z terenu nieruchomości. Obowiązek dotyczy właścicieli wszelkich nieruchomości, nawet tych, które znajdują się w rękach prywatnych. Jeżeli nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków, aby ściąć rosnące na niej drzewo, po zezwolenie należy wystąpić do właściwego miejscowo wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Żywe i uschnięte
Uzyskania zezwolenia wymaga nie tylko usunięcie drzew żywych. Obowiązek wystąpienia do wójta o zgodę dotyczy również sytuacji, w której właściciel nieruchomości ma zamiar wyciąć drzewo, które uschło. Samemu nie można również wyciąć drzew zagrażających bezpieczeństwu. Potwierdza to wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 31 stycznia 2008 r., w którym sąd stwierdził, że posiadacz nieruchomości nie jest podmiotem uprawnionym do dokonywania tego typu ocen i decydowania o tym, czy i które drzewo należy usunąć. Dopuszczenie takiej możliwości byłoby sprzeczne z celem ustawy, którym jest ochrona przyrody. Usunięcie drzew obumarłych, jak i zagrażających bezpieczeństwu wymaga uzyskania zezwolenia. To właściwy organ, kompetentny w zakresie ochrony przyrody, dokonuje oceny, czy wskazane we wniosku drzewo jest obumarłe lub czy zagraża bezpieczeństwu (II OSK 1970/06)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta