Kaka, prezent przyniesiony nocą
Za Brazylijczyka zapłacił po znajomości 67,2 mln euro, inni proponowali Milanowi więcej. Ale Kaka i tak został najdroższym piłkarzem świata. Zinedine Zidane jest nim tylko na papierze
Podpis pod umową, która ma rozpocząć nowy złoty wiek Realu, Kaka złożył w brazylijskim Recife, na zgrupowaniu kadry, o północy naszego czasu. Potem kluby wymieniły się dokumentami i jednocześnie, pół godziny po północy, ogłosiły transakcję na swoich stronach internetowych. Real przywitał Kakę u siebie na najbliższych sześć lat, a Milan dziękował mu za sześć lat, które spędził w Mediolanie.
Brazylijczyk wcale nie chciał rozstawać się z San Siro. Tydzień temu, gdy wyjeżdżał do Brazylii, powtórzył, że z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta