Możesz sprawdzić, czy podwładny na L4 rzeczywiście pracuje
W czasie chorobowego podwładny jest czasowo zwolniony z konieczności świadczenia pracy. Wtedy przejawem troski o dobro firmy jest stosowanie się do wskazań lekarza i powstrzymywanie się od wykonywania czynności mogących przedłużyć absencję
Czy mimo natłoku zleceń możemy spokojnie pozwalać, by to zakatarzony pracownik zmagał się z ich realizacją? Do tego jest sezon urlopowy i połowa załogi wypoczywa na plaży. Pracownik, który został, ma gorączkę. Był w przychodni i dostał L-4. Odpowiedź jest negatywna. Wyjaśnijmy powody prawne.
To nie jest wymówka...
Zgodnie z art. 100 kodeksu pracy pracownik ma m.in. przestrzegać przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz dbać o dobro zakładu pracy. Co to oznacza?
Otóż to, że podwładny powinien znać przepisy i zasady BHP, brać udział w szkoleniu i instruktażu z tego zakresu oraz poddawać się wymaganym egzaminom sprawdzającym. Oczywiście ma też wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisami i zasadami BHP oraz stosować się do wydawanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych. Na tym nie koniec. Pracownik musi bowiem poddawać się wstępnym, okresowym i kontrolnym oraz innym zaleconym badaniom lekarskim i stosować się do wskazań lekarskich, współdziałać z pracodawcą i przełożonymi w wypełnianiu obowiązków dotyczących BHP.
Jednak pracować nie zawsze się da. Odprężeniu od pracy służą oczywiście urlopy wypoczynkowe. Mamy też inne urlopy (np. macierzyński, wychowawczy, bezpłatny czy szkoleniowy) oraz zwolnienia od pracy (np. dni na opiekę nad dzieckiem czy wolne z okazji ślubu lub pogrzebu). Brak obecności w zakładzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta