Lniany wynalazek uratuje chorych
Już wkrótce skorzystają z niego osoby z trudnymi do wyleczenia ranami. To możliwe, bo Ministerstwo Nauki dało 6 mln zł na prace nad projektem wrocławskiego naukowca
O lnianych opatrunkach nazywanych w środowisku medycznym odkryciem na światową skalę „Rz” pisała po raz pierwszy w ubiegłym roku. Pozwalają one leczyć rany, z którymi chorzy bezskutecznie zmagali się nawet po kilkanaście lat. Choć przynoszą pozytywne efekty tylko w leczeniu niektórych rodzajów ran (pochodzenia dermatologicznego, hematologicznego i nowotworowego), to z szacunków Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran wynika, że ten problem dotyka ok. 100 tys. osób w Polsce.
Wszystko zaczęło się dziesięć lat temu, gdy prof. Jan Szopa-Skórkowski z Instytutu Biochemii i Biologii Molekularnej Uniwersytetu Wrocławskiego zajął się leczniczymi właściwościami genetycznie modyfikowanego lnu. Jesienią 2008 r. lekarze z wrocławskiego Wojskowego Szpitala Klinicznego przeprowadzili pierwsze badania kliniczne nad działaniem opatrunków.
Uczestniczył w nich m.in. 56-letni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta